Chcemy, by DogAppi była aplikacją, którą psiarze odpalają choć raz dziennie – wywiad z Dawidem Baronem
Na temat projektu DogAppi, aplikacji dla psiarzy, która właśnie zbiera pieniądze na start na PolakPotrafi.pl rozmawiamy z Dawidem Baronem, jednym z pomysłodawców.
⦁ Kim są założyciele DogAppi i w jaki sposób związani jesteście z psami?
Od 8 lat jestem związany ze Szkołą Przyjaciół Psów “Wesoła Łapka” założonej przez Jacka Gałuszkę. To dla mnie niesamowity czas, w którym mogłem poznać jednego z najlepszych polskich szkoleniowców osobiście i mogę go nazywać swoim przyjacielem. Marta z kolei jest kobietą o wielkim sercu dla zwierzaków. Poza swoimi psiakami, które obdarza opieką, angażuje się również od lat w wyprowadzanie psów ze schroniska.
⦁ Jak oceniasz stopień świadomości ludzi w Polsce, jeśli chodzi o posiadanie i wychowanie psa?
Myślę, że obecnie świadomość Polaków o tym, że psiaka należy wychować stoi bardzo wysoko, zwłaszcza w porównaniu do ubiegłych lat. Widać to zwłaszcza po ilości osób, które zapisują się do psich przedszkoli oraz biorą udział w podobnych szkoleniach czy aktywnościach pro-edukacyjnych dla psiaków.
⦁ Czy w związku z tym jesteśmy na tyle świadomi, by DogAppi miało szansę powodzenia?
Jak najbardziej. Wśród właścicieli rośnie świadomość, że psiaki również mają swoje potrzeby towarzyskie, a ich spełnianie niesie korzyści w zachowaniu naszych pupili. Umawianie się na spacery z innymi właścicielami psów, którzy również cenią sobie stabilnie emocjonalne psiaki, to świetne urozmaicenie każdego dnia.
⦁ Jak wygląda sprawa takich aplikacji na zachodzie? Macie dużą zagraniczną konkurencję, czy to ciągle nowość?
To ciągle nowości, powstają aplikacje wyłącznie dla petsitterów, zliczające kilometry, jakie przebiegliśmy z psem, ale żadna z nich nie promuje spotkań towarzyskich i pro-edukacyjnych w taki sposób, w jaki oferuje to DogAppi.
Ponieważ samo wychodzenie to mało, dlatego w aplikacji wprowadzamy moduł benefitowy, który zachęca do zdrowej rywalizacji między użytkownikami.
Jest to rodzaj gry, w której każdy jest wygranym.
⦁ W kampanii na Polak Potrafi zadeklarowaliście aż 150.000 zł, skąd taka kwota?
To wycena jednej z firm, która zaoferowała nam zrobienie aplikacji według naszych ścisłych wytycznych. Ich propozycja, patrząc na koszty, jak i czas wykonania okazała się najbardziej atrakcyjna.
⦁ W kampanii jeden z progów to ufundowanie klatek dla schronisk z wygrawerowanymi imionami darczyńców. Jak chcielibyście go dokładnie zrealizować?
Na portalu Polak Potrafi wiemy kto wybrał dany próg. Dzięki temu możemy ufundować klatki dla fundacji S.O.S dla Zwierząt oraz przytwierdzić do niej imienną tabliczkę, którą wykona dla nas zaprzyjaźniona firma. Zapewniam, że efekt końcowy będzie cieszył oko.
⦁ Piszecie, że jesteście aplikacją społecznościową. Co da DogAppi czego nie da np. grupa na Fejsbuku czy wspólny event?
Obecne media społecznościowe, jak wymieniony Facebook, są dosłownie zalewane informacjami. Nie zawsze jesteśmy w stanie zobaczyć informację na danej grupie (zwłaszcza jeśli należymy do kilku).
Poza programem benefitowym, aplikacja ma ten proces zdobywania informacji znacznie ułatwić i jednocześnie sprecyzować nie tylko miejsca spotkań, ale również weryfikować osoby, z którymi się umawiamy na wspólny spacer.
Jeśli dodamy danego użytkownika do ulubionych osób, aplikacja nas powiadomi o organizowanych przez tę osobę wydarzeniach w pierwszej kolejności.
⦁ W kampanii jest mowa o kontach premium. Jaki model biznesowy przewidujecie dla aplikacji?
Przewidujemy model dość typowy dla współczesnych aplikacji, konta będą darmowe i w pełni funkcjonalne z pojawiającymi się krótkimi reklamami, które zapewniają utrzymywanie DogAppi. Dodatkowo będą dostępne konta premium, bazujące na mikropłatnościach.
⦁ Czym różnić się będą konta premium od zwykłych kont?
Konta premium, dla najbardziej zaangażowanych, będą wzbogacały konto użytkownika o dodatkowe funkcje jak np. nieograniczoną dzienną ilość zapraszanych na spacer psów, specjalne promocje benefitowe czy brak reklam.
⦁ Co, jeśli kwota się nie uzbiera, macie jakiś plan B?
Liczymy, że się uzbiera, ale dzięki rozgłosowi pojawiły się liczne wiadomości i propozycje od osób, które chętnie pomogą stworzyć prototyp, ponieważ uważają, że taka aplikacja to naprawdę świetny pomysł. Ale może się to wiązać z opóźnieniem oficjalnego startu DogAppi.
⇒ POSŁUCHAJ O DOGAPPI W DAJ GŁOS! #008
⦁ Kiedy chcielibyście wystartować z aplikacją, czy macie datę premiery?
Oczywiście jak najwcześniej. Najlepszym terminem byłaby najbliższa wiosna, kiedy to zmęczeni długimi zimowymi nocami w końcu możemy wyjść, głodni wrażeń, na długie, ciepłe i słoneczne przechadzki z naszymi pociechami.
⦁ Czy DogAppi będzie dostępne dla posiadaczy iOS i Androida?
Tak, to dla nas bardzo ważne, aby każdy, bez względu na posiadany system operacyjny w swoim telefonie, mógł skorzystać z naszej aplikacji. Wszyscy jesteśmy psiarzami i chcemy się dzielić wrażeniami, nieważne jaki telefon posiadamy.
⦁ Przez przypadek udało mi się trafić na Waszą (nieaktywną) kampanię na IndieGOGO – czy będzie DogAppi po angielsku?
Jak najbardziej przygotowujemy się, aby poszerzyć zasięg DogAppi poza granice naszego kraju. Tam również będzie można skorzystać z naszej aplikacji, poznać psiarzy z całego świata i umówić się z nimi będąc na wakacjach z psem.
⦁ Jak planujecie rozwój aplikacji? Czy liczycie głównie na rozwój przez użytkowników czy sami planujecie też koordynację rozwoju (tak by uniknąć zniechęcenia użytkowników, którzy będą wchodzić do pustej aplikacji)?
Funkcje, które zamierzamy dodać w przyszłości, już są wstępnie rozpisywane, aplikacja ma się rozwijać cały czas i poszerzać wachlarz oferowanych możliwości dla użytkowników. Liczymy przede wszystkim na nich i ich opinie, czego oczekują, co by zmienili lub dodali. Ponieważ w domyśle ma być to miejsce stworzone dla miłośników psów, przez miłośników psów.
⦁ Jak wyobrażacie sobie aplikację za kilka lat? Jako aplikacja dodatkowa dla psiarzy, czy coś z czego będą korzystać w pierwszej kolejności?
Trudno powiedzieć co przyniesie przyszłość, ale chcielibyśmy, aby DogAppi była dla psiarzy jedną z aplikacji, którą odpalają chociaż raz dziennie, aby przejrzeć kogo mają w okolicy, podzielić się wrażeniami czy zaplanować swój czas, z psiakiem zaraz po pracy.
⦁ Czy psiarze w Polsce są bardzo wymagający?
Uważam, że psiarze w Polsce są przede wszystkim bardzo szczerzy – psiaki są dla nich ważne i dlatego wymagają od wszystkiego z nimi związanego jak najlepszej jakości. To dobrze, ponieważ dzięki temu nastawieniu chętniej dzielą się swoimi opiniami, a te są kluczowe w dążeniu do udoskonalania DogAppi.
Daj Głos! Podcast jest patronem medialnym zbiórki na PolakPotrafi.pl. Jeśli chcielibyście dowiedzieć się więcej o aplikacji lub wesprzeć zbiórkę, koniecznie wejdźcie na stronę internetową projektu.